Znany już w XVII wieku. Popularny w krajach azjatyckich i na Bliskim Wschodzie. Coraz częściej pojawia się w europejskich łazienkach. Wiele osób jednak nadal nie wie do czego tak naprawdę służy. Czy bidet jest potrzebny?
Bidet przypomina miskę ustępową i umywalkę. Z francuskiego oznacza konika. Nazwa nawiązuje do sposobu siadania. Na bidecie siada się bowiem okrakiem. A siada się po to, by się umyć w newralgicznych miejscach po skorzystaniu z WC. Na niektórych bidetach można usiąść zarówno tyłem jak i przodem do kranu. Można go też wykorzystać do umycia stóp. Niektórzy uważają bidet za zbytek, ale nie doceniają jego zalet, a tych trochę ma.
Przede wszystkim bidet podnosi komfort życia. Papier toaletowy, choćby supermiękki i nawilżany, nie pomoże w zachowaniu idealnej higieny miejsc intymnych tak jak bidet. To urządzenie powinno się instalować jak najbliżej WC. Tak, by łatwo można było przesiąść się z jednego na drugi. Można wybrać bidet z tej samej kolekcji co WC i umywalka, by całość pasowała do siebie. Bidet może być zamontowany tak samo jak WC, a więc może być stojący lub wiszący.
Dostępny jest także bidet elektroniczny, zamontowany na desce WC. Takie rozwiązanie nazywa się washlet i powszechnie stosowane w japońskich łazienkach, gdzie właściwie nie używa się papieru toaletowego. Washlet posiada wysuwany panel, który oferuje ciepły strumień wody. Przewagą wahlet jest oszczędność miejsca i większa wygoda. WC i bidet w jednym zmieszczą się w najmniejszej łazience. Nie ma potrzeby przesiadania się z toalety na bidet. Ponadto washlet poza funkcją mycia posiada funkcję suszenia i masażu.
Korzystanie z bidetu jest bardzo higieniczne. Jest to urządzenie przydatne przede wszystkim dla osób starszych, niepełnosprawnych, kobiet w ciąży czy kobiet narażonych na infekcje dróg moczowo-płciowych. Pomaga zachować czystość i świeżość bez potrzeby korzystania z prysznica lub wanny. Czy bidet jest potrzebny? Tak.
Źródło zdjęcia: leroymerlin.pl