Umiejscowienie łazienki w bliskim sąsiedztwie sypialni nie jest już niczym nowym, ani odkrywczym. Najczęściej takie rozwiązanie możliwe jest jednak w domach, a nie w mieszkaniach, w racji większej ilości łazienek, w jednorodzinnym domu z pewnością będziemy mogli jedną z nich przeznaczyć tylko dla osób śpiących w tej właśnie sypialni. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie, dlatego że i tak po przebudzeniu zawsze najpierw kierujemy się do łazienki. Takie bliskie sąsiedztwo docenią szczególnie osoby, które regularnie korzystają z toalety w nocy. Jednak całkowicie nowym wyjściem, a nawet nieco szokującym powiedziałabym, jest stworzenie łazienki W sypialni. Wygląda to tak, jakby jena ze ścian była niewidzialna lub jakby ktoś wykonał przekrój przez pomieszczenie. Pewnym jest, że takie rozwiązanie sprawdzić może się tylko w przypadku kogoś kto mieszka sam lub w mieszkaniu pary, która nie potrzebuje kryć się za kotarami ze swoją intymnością. Osobiście mam jednak wiele zastrzeżeń. Mimo że doceniam nowatorstwo pomysłu uważam, że z naturalnych powodów umieszczenie toalety w tym samym pomieszczeniu co łóżka nie jest dobrym pomysłem. Zgadam się na te ekstrawagancję jedynie w przypadku, gdy jest to mieszkanie singla. To pierwsze co wydało mi się trochę nieprzemyślane. Poza tym wanna w sypialni brzmi już o wiele lepiej.
W przypadku takiego połączenia nie ma mowy o tworzeniu oddzielnych stylizacji dla łazienki i sypialni. Przestrzeń tę należy traktować jako jedno pomieszczenie mimo iż ma ono teraz zdecydowanie więcej funkcji.