Ten bądź co bądź niezbędny element wyposażenia każdego łazienkowego wnętrza wcale nie musi go zagracać czy wręcz szpecić. Najczęściej decydujemy się na proste grzejniki w stonowanych, pastelowych barwach… Jeśli jednak takie rozwiązanie wydaje się nam zbyt nudne, sprawdźmy, na co jeszcze możemy się zdecydować.
Grzejniki do łazienek produkowane są ze specjalnie przygotowywanych profili stalowych. Mamy możliwość wyboru modelu, który zamontujemy na ścianie (także w wersji obrotowej) lub w narożniku pomieszczenia. Niektóre można też ustawić na podłodze albo przy wannie i w ten sposób zyskać ciekawe ścianki działowe.
Łazienkowe grzejniki wcale nie muszą być białe. Producenci starają się wyjść klientom naprzeciw, oferując im urządzenia nawet w kilkudziesięciu kolorach – dzięki temu bez trudu dopasujemy kolor grzejnika chociażby do koloru płytek. A może stylowy grzejnik w barwie starego złota? Niestety, gdy decydujemy się na niestandardowy kolor, musimy zapłacić więcej (ok. 20-30% ceny).
Warto widzieć, że na rynku znajdziemy także grzejniki wzorzyste czy w kolorach, które imitują fakturę marmuru, granitu, a nawet rozmaitych gatunków drewna. Ostatnio hitem są też grzejniki chromowane, chociaż ich metaliczna powłoka słabiej emituje ciepło. Można jednak zakupić urządzenia pokryte lakierami metalizowanymi, które wcale nie obniżają ich mocy grzewczej.
Prostokątne, owalne, okrągłe, o nieregularnych kształtach (np. wygięte na kształt elipsy). Można również kupić grzejnik o bardziej przestrzennej formie (np. przypominający schodki). Bardzo popularne i użyteczne są grzejniki w formie drabinki (sprawdź np. w sklepie internetowym Leroy Merlin) – nie tylko ogrzeją wnętrze ale też posłużą jako dodatkowy wieszak lub miejsce do suszenia prania. To idealne rozwiązanie przede wszystkim dla posiadaczy małych łazienek.