Problemem wielu pomieszczeń sanitarnych jest bardzo duża wilgotność powietrza. Jak zatem sprawić, by pozostawione w łazience ręczniki faktycznie wyschły, a nie były wiecznie wilgotne? Rozwiązaniem jest montaż wentylatora łazienkowego. Na co zwrócić uwagę przy jego wyborze?
Standardowa wentylacja grawitacyjna jest uzależniona od zbyt wielu czynników zewnętrznych (siła i kierunek wiatru, temperatura itd) by być zawsze skuteczną. Tę pewność zyskamy, kiedy wentylatorowi w łazience zapewnimy dopływ świeżego powietrza zewnętrznego (na przykład poprzez rozszczelnienie okien).
Wybierając odpowiedni model, zwróćmy uwagę na zabezpieczenie przed wilgocią. Z racji na miejsce montażu, jest on narażony na destruktywne działanie wilgotnego powietrza. Najważniejszym elementem jest bryzgoszczelne zabezpieczenie silnika. Jeśli interesuje nas model, w którym mechanizmy nie są w ten sposób chronione, powinniśmy jak najszybciej zmienić zdanie. Ważne jest też dobranie wielkości wentylatora do powierzchni pomieszczenia.
Dość istotną kwestią jest także sposób pracy wentylacji. By nie musieć troszczyć się o konserwację, warto zainwestować w model wyposażony w samosmarujące łożyska. Regularnego czyszczenia wymagać będą jednak łopatki. Zabrudzone, potrafią rozsiewać zarazki z zabójczą skutecznością. Zwyczajowej pielęgnacji potrzebują dopiero po kilku tygodniach pracy. Żeby tę operację przeprowadzić bezpiecznie, koniecznie należy odciąć zasilanie elektryczne.
Wentylatory w swojej klasycznej wersji uruchamiane są manualnie. Warto jednak zainwestować w model z czujnikiem ruchu bądź światła. Nie będziemy musieli wtedy pamiętać o każdorazowym wciskaniu przycisku aktywującego. Wentylatory mogą także pracować na bazie czujnika wilgotności bądź regulowanego opóźnienia czasowego.
Dzięki szerokiemu wyborowi, możemy zaopatrzyć się w nawiew nie psujący wystroju łazienki. Nie dopuśćmy jednak, by to walory estetyczne były czynnikiem decydującym. W każdej sytuacji możemy wybrać urządzenie zarówno praktyczne, jak i pasujące do całości wystroju.